Tym razem zwiedzaliśmy Poznań trochę inaczej. Wyruszyliśmy z przystani przy Katedrze i popłynęliśmy Wartą w kierunku Starołęki. Było trochę wspomnień, niektórzy znali te rejony bardzo dobrze, np. jako trenujący kiedyś kajakarze, inni widzieli taki Poznań po raz pierwszy. Przy kawie i rozmowach czas szybko minął i byliśmy już z powrotem na „Zakolu Katedralnym”.