W dniach 1-8 września odbył się warsztatowy wyjazd nad morze. Po raz 6 w czasie mojego uczestnictwa mogłem pojechać z ekipą na ten wypoczynek nad nasze polskie morze. Drugi raz udaliśmy się do miejscowości Darłowo.
Tym razem moim opiekunem był pan Arek, który mnie woził na wózku na zmianę z kolegą w czasie długich spacerów.
Miałem okazję pojechać do miasta i zobaczyć tam stary rynek, zamek książąt pomorskich, fontannę i wiele innych miejsc i zabytków, które tam się znajdują. Ponad to mogłem sobie spacerować przed ośrodkiem – chodzić dookoła budynku przy słonecznej pogodzie. W międzyczasie byłem też na cieście i kawie w kawiarni z kolegami.
Jednego wieczora było ognisko, podczas którego rozdawane były upominki dla każdego uczestnika wyjazdu oraz podziękowania dla terapeutów. Innego wieczoru była dyskoteka na mniejszej sali przy kolorowych światłach i muzyce. Nawet odbywały się zajęcia na dworze – kto chciał mógł rysować, a osoby które lubią sport mogły grać w piłkę nożną, lub jechać na basen w parku niedaleko ośrodka.
Przez cały turnus dopisała przeważnie słoneczna pogoda, czasem było cieplej – czasem chłodniej, kiedy było ciepło, można było opalać się na balkonie.

Jarosław, Uczestnik WTZ na Ławicy